Kilka dni później po naszej imprezie zaczęło się wielkie pakowanie. Tak trudno było spakować mi wszystko i zostawić te mieszkanie. Tak wiele tu się wydarzyło. Tego dobrego i złego, ale i tak będzie ciężko rozstać się z tym miejscem. Jednak przenoszę bliżej ukochanej osoby. Te rozłąki nie wpłynęły by dobrze na nasz związek, a do tego okazja, żeby dostać się do dobrego klubu to szkoda zaprzepaścić takiej szansy. Jednak przed przeprowadzką wybierałam się na mecz chłopaków. Zabrałam się do Pragi z rodzicami Karola, ale żaden o mnie nie wiedział. Chciałam im zrobić taką małą niespodziankę. Droga z Warszawy nam się dłużyła jednak i tak dojechaliśmy tam dość szybko. Zatrzymaliśmy się w hotelu i po odebraniu kluczyka poszłam od razu się odświeżyć. Mieliśmy około trzech godzin do meczu. Wzięłam dość szybką kąpiel, a potem ubrałam w koszulkę reprezentacyjną Bartka. Specjalnie się w taką wyposażyłam. Cieszyłam się, że zobaczę tych dwóch wariatów.
Jakąś godzinę przed meczem zajrzał do mnie tata Karola, że zaraz się zbieramy. Spojrzał na moją koszulkę i się uśmiechnął.
- Ten Bartek to ma wielkie szczęście, że Cię ma. - na moją twarz także wkradł się uśmiech
Zabrałam torebkę i wrzuciłam do niej wszystkie potrzebne mi rzeczy, a potem zeszłam na dół gdzie udaliśmy się we trójkę do samochodu. Hotel był oddalony o jakieś piętnaście minut, więc zaraz tam byliśmy i troszeczkę mocno się zdziwiłam, gdy zobaczyłam jakie tłumy tam są. Jednak my z rodzicami Karola mieliśmy bilety vipowskie i przedostaliśmy się bez problemu do środka. Kiedy tylko zbliżaliśmy się do swoich miejsc zauważył mnie mały Winiarski.
- Ciocia! - krzyknął i szybko do mnie przybiegł
- No cześć młody. - zaśmiałam się i kucnęłam, a ten mnie mocno przytulił
- Ciocia, gdzie siedzisz? - spojrzałam na swój bilet
- Akurat za Tobą.
- To chodź ciocia. - pociągnął mnie za rękę i zaraz siedział u mnie na kolanach rozmawiając ze mną, a Daga patrzyła na nas z uśmiechem
Spojrzałam w kierunku rozgrzewających się chłopaków i Winiar zauważyłam nas, a my z Olikiem pomachaliśmy mu, na co on się zaśmiał.
Potem każdy był już skupiony i zaczął się mecz. Pierwszy i drugi set poszedł nam w miarę dobrze za to w trzecim przegraliśmy trzema punktami i odrobinę się przestraszyłam, ale wierzyłam w chłopaków i czwartego seta wygrali. Olik szybko pobiegł do taty, a ja poszłam za nim. Nigdy nie zapomnę miny Bartka, gdy mnie wtedy zobaczył. Spojrzał w co jestem ubrana i od razu się uśmiechnął. Podeszłam do barierek, a ten od razu wpił się w moje usta.
- Co Ty tu robisz? - spytał z uśmiechem
- Przyjechałam popatrzeć na Was i po dopingować.
- OLKA! - usłyszałam Karola, a zaraz znalazłam się w jego ramionach
Potem wszyscy porozdawali trochę autografów i poszli przebrać do szatni. Zaczekałam na Bartka przed wyjściem i nawet nie zorientowałam się kiedy objął mnie i mocno przytulił.
Tu wygrana Polski z Niemcami, a w teraźniejszości przegrana Skry... Strasznie mi szkoda Skrzatów :(
a ja byłam pewna, że Kurek coś odj*bie... teraz muszę posypać głowę popiłem i iść na kolanach do Częstochowy w ramach pokuty. a mogę do Jastrzębia??
OdpowiedzUsuńEj, ale ja też miałam nadzieję, że Bartek coś odwali. Kurczę. No cóż. Nie zawsze się wygrywa. Życie. A, i spodziewaj się od przyszłego sezonu zmiany trenerów Skry. Powinny się tam znaleźć dwie młode dziewczyny. Jedna w Twoim wieku, druga dwa lata starsza xD
OdpowiedzUsuńjej jak fajnie że do niego pojechała na mecz ^^ brakuje Ciebie tu trochę ;p zaglądaj częściej bo strasznie miło się czyta ^^
OdpowiedzUsuńno ja się zgadzam, wszystko fajnie super, tylko jakbyś jeszcze częściej pisała to już w ogóle!
OdpowiedzUsuńNo to fajną niespodziankę Olka zrobiła Karolowi i Bartkowi ;)
OdpowiedzUsuńCo do Skry to się w tym sezonie posypała bardzo. Nie jestem kibicem Skry ale moim zdaniem sporo zmieniło się po zmienieniu składu na sezon 2012/2013 i to nie były dobre zmiany.
noo. w koszulce Bartosza - robi się poważnie. ; )) fajna niespodzianka. XD
OdpowiedzUsuńSkra, Skra..moja Skra. nie poznaje ich. ; (
Co do Skry - chociaż cieszę, że się przegrywają, bo jednak im nigdy nie kibicowałam, to z drugiej strony żal mi chłopaków, bo widać, że się starają, jednakże nie zawsze wychodzi tak, jak wyjść powinno.
OdpowiedzUsuńKurek jest zdecydowanie za spokojny, powinien raz na jakiś czas coś, za przeproszeniem, odpierdolić. Byłoby milutko! :D No, a poza tym, to oczywiście mały Winiarski mnie rozczula tak, że ojacieżpierdzielę. *.* Chciałabym takie dziecko, i mówię w tym momencie jak najbardziej poważnie!
Pojawiła się druga część opowiadania na greens-art-handmade.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :) Karol i Bartek byli zadowoleni z takiej niespodzianki jaką Ola im sprawiła. Natomiast Oliwier jest słodki. Co do Skry to źle się dzieje. Co rusz jakieś kontuzje, coraz to więcej przegranych meczy. To nie jest ta Skra jaką znamy z poprzednich sezonów, ale mimo wszytko jestem z nimi "dumni po zwycięstwie, wierni po porażce".
OdpowiedzUsuńNo i o dziwo ani Karol ani Olka nie upadli xd Świetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne dodaj szybko kolejny rozdział .! ;p
OdpowiedzUsuńPojawiła się trzecia część opowiadania na greens-art-handmade.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńFajny rozdział
OdpowiedzUsuńZapraszam http://parkiet-siatka-mikasa-moje-marzenie.blogspot.com/
Pojawił się piąty rozdział na spalone-fotografie.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńPojawił się ostatni, czwarty rozdział na greens-art-handmade.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńPojawił się trzynasty rozdział na when-the-sun-goes-downstairs.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Libster Awards. Więcej informacji znajdziesz na http://love-change-back.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńPojawił się pierwszy rozdział na greens-art-handmade.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńPojawiła się druga część na greens-art-handmade.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńSuuuuper <3 .
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie . WEJDZIESZ ? NIE POŻAŁUEJSZ , DAJE SŁOWO <3
http://siatkoweczkaaa.bloog.pl/id,333233724,title,Opis-postaci-,index.html
Ach , super. Nie ma to jak zawalić biologię, żeby czytać ten blog. Było warto. Czekam na następny, nie daj nam długo czekać :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
Usuńhttp://canyouhearme-thewanted.blogspot.com/
Od niedawna zaczęłam czytać Twojego bloga. Bardzo mi się podoba i na pewno będę tu wpadać ;D Serdecznie też zapraszam do mnie na moja-mala-istotka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam x-kurasiowa-x
Pojawił się siódmy rozdział na spalone-fotografie.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńPrzedostatni raz serdecznie zapraszam na greens-art-handmade.blogspot.com, gdzie pojawiła się trzecia część. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na pierwszy rozdział na moja-mala-istotka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;) x-kurasiowa-x
Kiedy następny rozdział?
OdpowiedzUsuńKonkurs - do wygrania kalendarz z siatkarkami Impela!
http://wroclawprzezsiatke.blogspot.com/2013/03/konkurs-wygraj-kalendarz-impelu-wrocaw.html
OMG jak tylko zobaczyłam to zdj to byłam pewna że muszę to zacząć czytać i nie myliłam się!! 19 rozdziałów w dwa dni ;>
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie na moje bazgroły http://fuck-off-i-love-volleyball.blogspot.com/ :>
Pojawił się ósmy rozdział na spalone-fotografie.blogspot.com, serdecznie zapraszam. :)
OdpowiedzUsuń